No dobrze dobrze już Wam mówię o co chodzi :)
Przedwczoraj przywiozłam nowy sprzęcik do kuchni (dziękuję!!), jest to parowar Tefal cuisine vitamin+. O co chodzi w parowarach chyba za wiele nie ma co wyjaśniać - bynajmniej gotowanie na parze. Jest to parowar elektryczny trzy częściowy ze szklankami na desery. Skoro jest to trzeba go koniecznie wypróbować! No i tak też się stało :) Dzisiaj więc mieliśmy obiad na parze - ziemniaki z koperkiem, pierś z kurczaka z serem i koperkiem plus kalafior. Przygotowanie prostsze już chyba być nie może, wszystko co trzeba myjemy obieramy i wkładamy do parowarów, pierś z kurczaka umytą lekko rozbitą zawijamy z przyprawami (sól, pieprz), serem i koperkiem.
Co jest najlepszą magią?
Obiad w 25 minut!
Fantastyczne, zdrowe, nie tuczące i szybkie - czy można chcieć więcej?
Oczywiście Dejmon też pomagał!
Na deser :)
25 minut później gotowe jedzonko! Pyszota! :)
W kuchni czekają na mnie jeszcze przyszłe ogórki małosolne i paluchy serowe. Jutro sprawdzimy jak wychodzi schab z mizerią a pojutrze pierwsza życiowa kalafiorowa.
I choć uciekam od myśli, że sesja trwa... niechybnie czas napisać projekty... Żegnam Was.. :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz